Recenzja - The Grand Tour S02E06

The Grand Tour – recenzja odcinka szóstego

Zawiedziony trochę epizodem piątym w zeszłym tygodniu, wspominałem o porównaniu trzech samochodów wedle starej, sprawdzonej receptury brytyjskich prezenterów i muszę powiedzieć: sztab ludzi w Amazonie musi najwyraźniej dysponować jasnowidzem…

Motywem przewodnim całego odcinka było nie tyle porównanie, co udowodnienie absolutnej wspaniałości, charakteru i walorów brytyjskiego Jaguara za pośrednictwem trzech pojazdów tej marki (a dokładniej to pięciu) w sercu Kanionu Kolorado. Podczas seansu epizodu szóstego ujrzymy więc Jaguara XK8 w formie kabrioletu, Jaguara XJ6 czy doładowanego XJR, który jako jedyny dotrwał do finiszu całej „wycieczki”. Clarkson i spółka zaprezentowali kilka nieoczywistych pomysłów oraz prób i chyba skutecznie, choć z dużym przymrużeniem oka, obronili przywilej dzierżenia kluczyków do samochodów brytyjskiej marki. Dopełnieniem szóstego odcinka było znakomite „Conversation Street” i wywiad Clarksona z dwoma aktorami – ten ostatni z wymienionych punktów warto obejrzeć chociażby ze względu na świetne okrążenie Kiefera Sutherlanda, znowu, w Jaguarze F-Type.

Niespecjalnie złożony i pozbawiony jakiegokolwiek testu, ale bardzo dobry – tak bym podsumował epizod numer 6 i mam nadzieję, że seria The Grand Tour nie będzie przypominać sinusoidy, bo to by oznaczało, że w kolejny piątek ujrzymy znowu przekombinowany i słaby materiał. Oby nie, a teraz obejrzyjcie kanonadę jeżdżących na nartach Jaguarów…

Patryk Rudnicki

Źródło zdjęcia: www.rarbgproxy.org

No Comments

Leave a Comment

*