Mercedes-AMG GT Roadster i GT C Roadster (2017)

To było oczywiste. Po zaprezentowaniu 4-litrowego, 557-konnego Mercedesa-AMG GT C z podwójnym doładowaniem, niemiecki koncern musiał uzupełnić gamę o wersję Roadster. Właściwie to nie musiał, jednak dla producenta ze Stuttgartu mogłoby się to okazać sporymi stratami finansowymi. Mercedes stanął na wysokości zadania – ofertę uzupełnia bowiem AMG GT po liftingu z otwieranym dachem (cały proces trwa 11 sekund i może się odbywać maksymalnie do 50 km/h), grillem w stylu Panamericana i mocą 476 koni mechanicznych. Dla bardziej wymagających przewidziano wspomniane AMG GT C Roadster – 557 koni, szersze nadwozie, tryb RACE, elektroniczny dyferencjał na tylnej osi czy drący się układ wydechowy AMG Performance. O luksusowo wykończonej kabinie pasażerskiej czy najnowszej technologii ze Stuttgartu wspominać chyba nie trzeba, ale warto powiedzieć za to, że AMG GT C stanowi pewnego rodzaju pomost pomiędzy wersją AMG GT S a najbardziej szalonym AMG GT R.

Patryk Rudnicki