Nowa reklama telewizyjna Fiata 500X (2018)

Nowa reklama Fiata 500X czyli kolejna próbka włoskiego poczucia humoru

Niemcy przykładają wagę do tego, by żadna śrubka nie była utytłana klejem, Amerykanie posiadają manię wielkości, Francuzi wiecznie zaskakują innym spojrzeniem na design, a Włosi… Pomijając zrozumiałą sympatię do makaronu, potrafią zrobić humorystyczną reklamę telewizyjną. Czasami się zastanawiam, czy fiatowskie propozycje spotów reklamowych nie są zbyt odważne i poruszające mocno kontrowersyjne tematy, ale póki co zdaje to egzamin.

Pamiętacie reklamę Fiata 500X z 2015 roku? Samochód wówczas debiutował i pomijając fakt, że był mocno rozdmuchaną „500-tką”, to był również zaokrąglonym crossoverem, a więc samochodem znakomicie odpowiadającym panującym trendom. Ważny model, ale Fiat nie obszedł się z 500X jak z porcelanowym słonikiem, zaryzykował. No bo jak nazwać spot, w którym niebieska pigułka powoduje „narodziny” tytułowego samochodu? Starszą parę naszło na nieprzyzwoite harce, a zamiast tego poznaliśmy nowy model włoskiego producenta. Przypomnijmy to sobie:

Teraz Fiat debiutuje z nową reklamą 500X, już odswieżonego 500X, z nowoczesnymi systemami oraz poprawionym designem. Włosi to wszystko podkreślają, ale, jak zwykle, w dość nietypowy sposób. Oczywiście gra przestrzenią czasową nie jest już tak dyskusyjna jak prezentowana tabletka na płonięcie genitaliów, niemniej jednak to wciąż coś przykuwającego uwagę. Odniesienie do trylogii „Powrotu do przyszłości”, zaskoczenie ludzi nowymi technologiami, jak neandertalczyk krzesający ogień, a nawet szybkie klatki z doskonale znanym Christopherem Lloydem. Czy to się musiało udać? Nietypowa konwencja, dobry pomysł i szczypta odwagi – czy to wystarczy, by odświeżone 500X miało równie mocne wejście na rynek? Oto wersja dłuższa:

 

Patryk Rudnicki

 

No Comments

Leave a Comment

*