W zeszłym roku jeździłem dla Was czerwonym Superbem o mocy 272 koni mechanicznych i z pełną świadomością mówiłem, że to szybka furmanka. Zdania nie zmienię – przy obecnym na pokładzie wyposażeniu i napędzie realizowanym na wszystkie cztery koła, Czechom udało się zbudować samochód niesłychanie uniwersalny, ale nie będę się powtarzał i chętnych zwyczajnie odsyłam do mojego testu, o TUTAJ. Chciałbym jednak poruszyć inną kwestię…
Często mówi się o możliwościach i zapasie benzynowego silnika 2.0 TSI. Jakie są jego maksymalne granice dotyczące uzyskiwanej mocy? Dodajmy: bezpieczne granice, rzecz jasna. Bohater poniższego materiału wideo twierdzi, że dotarł już do wspomnianej granicy, a jego samochód chyba śmiało moglibyśmy potraktować jako projekt. Bardzo lubię jednostkę 2.0 TSI – za jej uniwersalność, dynamikę czy „odpowiednie” zużycie paliwa, czyli ani nie za duże, ani nie za małe i muszę powiedzieć, że te 272 konie stanowiły naprawdę solidny zastrzyk mocy w takim aucie jak Superb. Co ja wiem o mocy… O szybkiej Škodzie…
Nie znałem wcześniej tego samochodu i trochę wstyd, bo to podobno najszybsza Škoda w naszym kraju. Też Superb, w kolorze Dragon Skin, z profesjonalistą w zakresie wyścigów na ćwiartkę na pokładzie. 520 koni mechanicznych i 3,1 sekundy do 100 km/h, w Superbie…
No Comments