Nie ma dzisiaj relatywnie nowoczesnego silnika wysokoprężnego, który nie byłby wyposażony, solidarnie, w zbiorniczek czynnika AdBlue. To powiedziawszy chciałbym podkreślić, że ogromną sympatią darzę jednostki zasilane olejem napędowym, ponieważ obiektywnie rzecz ujmując, posiadają one wiele zalet. Mam tutaj na myśli oszczędność, charakterystykę wykorzystywania solidnego momentu obrotowego czy znakomite dopasowanie, jeśli rozmawiamy o długich trasach, i nie dajcie się zwieść – te nowoczesne diesle naprawdę są czyste, bo jak by inaczej miały otrzymać europejską homologację? Ich „czystość” wynika między innymi z globalnego zastosowania właśnie czynnika AdBlue. Co to jest, po co to jest, czy jesteśmy zobligowani do tankowania ów czynnika i co się wydarzy, jeśli nagle ów czynnika nam zabraknie? Zapraszam do materiału:
No Comments