Czeski hatchback segmentu B prześcignie udaną Ibizę, Polo i Fiestę? Istnieje ziarnko prawdopodobieństwa, ale spójrzmy prawdzie w oczy, Volkswagen do tego nie dopuści. Biorąc jednak pod uwagę zmiany jakie przejdzie Fabia, popyt nań słabnąć raczej nie będzie, a co się dokładnie zmieni? Czesi zaaplikują swojemu bestsellerowi LED-owe światła i to zarówno z przodu jak i z tyłu, wzbogacą ofertę aluminiowych felg (maksymalny rozmiar to 18 cali), wyświetlacz radia SWING będzie teraz miał 6,5 cala, zaś wyposażenie uzupełni system kontrolujący martwe pola czy ułatwiający wyjazd z miejsca parkingowego. Jeżeli chodzi o silniki to mocowo szału nie będzie: jednostki MPI będą produkować cherlawe 60 i 75 koni mechanicznych, a trzycylindrowe 1.0 TSI 95 i 110 KM (najmocniejszy wariant będzie można połączyć z 7-biegową skrzynią DSG). Informacja o dwukolorowej tapicerce napawa jakimś optymizmem, ale jeśli Škoda poprawi także jakość użytych materiałów, to powinien być to naprawdę konkurencyjny zawodnik… Premiera w Genewie.
No Comments