Przystanek
Rachunek sumienia? Niekoniecznie, ale sporo było w tym przypadku. Oto moja historia z Renault Mégane GT trzeciej generacji.
Rachunek sumienia? Niekoniecznie, ale sporo było w tym przypadku. Oto moja historia z Renault Mégane GT trzeciej generacji.
GT Na rynku funkcjonuje drugi rok i zdążyłem przez ten czas usłyszeć o nim wiele pochlebnych, ale i na wskroś negatywnych opinii. Dzisiaj zweryfikuję to wszystko sam i zainspirowany debiutem nowego Megane R.S., postawiłem sobie zasadnicze pytanie: jeśli topowy wariant hatchbacka segmentu C jest oferowany za przyzwoite pieniądze, to co dostaję wybierając litery GT i płacąc zauważalnie ponad 100…
W oczekiwaniu na pełny test, mała zagadka: czy Renault Megane GT, jako usportowiona wersja popularnego kompaktu, może się pochwalić ciekawym brzmieniem? Dziś pytanie, dziś odpowiedź: Patryk Rudnicki
Jedno pytanie: widzieliście ostatnio, pomiędzy maksymalnie optymistycznymi reklamówkami serków homogenizowanych i „ochraniaczy” przed niechcianą ciążą, nowy spot reklamowy firmy Renault? Optymistyczny, życiowy, na czasie, wręcz trendy, ale czy na pewno? Normalnie uznałbym pewnie wspomnianą reklamę za kawał solidnej, marketingowej roboty, ale w świetle ostatnich wypocin jakie mogliśmy zobaczyć na ekranach naszych telewizorów, ciąg myślowy speców odpowiedzialnych za wizerunek producenta francuskich…
Na rynku brytyjskim pojawiła się nowa możliwość. Do tej pory czwarta generacja Renault Megane w odmianie GT dostępna była wyłącznie z 205-konnym silnikiem benzynowym, ale Francuzi nie zapominają o jednostkach wysokoprężnych. Zresztą to nie pierwszy raz jak inżynierowie znad Sekwany montują diesla w usportowionym bądź sportowym hatchbacku – Megane R.S. drugiej generacji posiadało przecież 2-litrowe dCi o mocy 175 koni…