Volkswagen Passat FL (2019)

Volkswagen Passat B8 FL. Geneva Motor Show coraz bliżej.

Każdy fan motoryzacji co roku, wraz z początkiem lutego, myślami zmierza do Genewy, która jest motoryzacyjną mekką. Od 1905 roku producenci samochodów pokazują owoce swej mozolnej pracy w postaci całkowicie nowych samochodów, które w niezmienionej formie trafią do sprzedaży. Są też prototypy – cechy charakterystyczne dla danej marki w połączeniu z najnowocześniejszą technologią i odrobiną fantazji, lecz nie to będzie przedmiotem tego artykułu. Dziś przybliżę Wam poliftową wersję 8. generacji modelu Volkswagen Passat, która zadebiutuje podczas tegorocznej edycji genewskich targów motoryzacyjnych.

Jest to auto, którego raczej nikomu nie trzeba przedstawiać, aczkolwiek pokuszę się o streszczenie jego historii. Pierwsza generacja Passata została wprowadzona do produkcji w 1973 roku. Model przyjął się doskonale na rynku samochodów nowych i używanych, tak jak 3 następne generacje oraz fenomenalna B5 produkowana w latach 1996-2005 (facelifting w 2000 roku). Auto zyskało ogromną popularność na polskiej scenie aut używanych. Sprowadzane z Niemiec „Passeratti” z turbodoładowanym dieslem o pojemności 1.9-litra, to główny bohater memów, które z przymrużeniem oka wyśmiewają posiadaczy tych samochodów. Mimo wszystko nikt nie podważy faktu, że jest to auto praktycznie nie do „zajechania”. Jeśli tylko wymieniamy wszystkie części na czas, auto odwdzięczy się nam długą, bezawaryjną i tanią eksploatacją. Rekompensuje to dyskusyjny brak polotu przy projektowaniu zarówno karoserii jak i wnętrza tego samochodu. Z większą dozą fantazji spotkamy się w 6. odsłonie Passata. W skrócie: kilka poważnych bolączek tego modelu, które znacznie obniżyły jego reputację oraz usportowiona wersja R36, która jest obecnie białym krukiem wśród aut używanych. Następne generacje to auta poprawne, wyróżniające się prostotą i w miarę ciekawą stylistyką. Wraz z tą generacją do gamy dołączył uterenowiony Passat Alltrack. Wprowadzona w 2014 roku, obecna generacja, to połączenie eleganckiego wyglądu i nowoczesnych ówcześnie technologii oraz stylistyki, które dzisiaj są już w pewnym stopniu przestarzałe. Nowością była natomiast odmiana GTE z napędem hybrydowym typu Plug-in.

Zacznijmy od gamy silnikowej, która nie uległa diametralnym zmianom. 3 jednostki benzynowe TSI, 4 warianty wysokoprężnego turbodoładowanego silnika o oznaczeniu TDI, a także 3 silniki hybrydowe z możliwością ładowania z domowego gniazdka, dostępne oczywiście w odrębnej, przed chwilą wspomnianej przeze mnie, wersji modelu o nazwie GTE. Oczywiście będzie dostępna również odmiana R-Line z dwulitrową benzyną o mocy 272 KM lub z jednostką dieslowską o tej samej pojemności i mocy 240 KM, wyróżniająca się specjalnym kolorem Moonstone Grey. Wspomniany wcześniej Passat Alltrack też przeszedł facelifting, a w gamie silnikowej znalazł się najmocniejszy, 272-konny „benzyniak” oraz dwa dwulitrowe diesle o mocy 190 i 240 KM. Zarówno w wersji z literką „R” jak i w Alltracku, napęd 4Motion jest oferowany w standardzie.

Nowa odsłona Passata jest na jak najlepszej drodze do autonomicznej jazdy. Najbardziej zaawansowany zespół systemów IQ.DRIVE, obejmujący funkcję częściowo zautomatyzowanej jazdy do 210 km/h (Travel Assist), wyparł duet systemów Adaptive Lane Assist i Traffic Jam Assist, które pozwalały na częściowo zautomatyzowaną jazdę z maksymalną prędkością wynoszącą zaledwie 60 km/h. Jest on aktywowany za pomocą pojemnościowej kierownicy w kilka sekund, ponieważ wykrywa ona każdy dotyk kierowcy. Pamiętam jak po raz pierwszy ujrzałem ten patent niecały rok temu w dość popularnym programie telewizyjnym o nowinkach technologicznych i nie mogłem wyjść z podziwu. Niebawem przekonamy się jak będzie to wyglądać w praktyce. Travel Assist oczywiście nie będzie działał w pojedynkę. Pomagać mu będą: aktywny tempomat (ACC), asystent toru jazdy (Lane Assist) oraz awaryjny asystent kierowania (Emergency Steering Assist), aktywujący się tylko wtedy, gdy radar znajdujący się na samym przodzie samochodu rozpozna nagle zmierzającą pod jego koła  przeszkodę.

Volkswagen Passat FL (2019)
Volkswagen Passat FL (2019)

Passat B8 po faceliftingu to również bardzo korzystne modyfikacje wyglądu, zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz, a w głównej mierze zmodernizowanej części przedniej i tylnej oraz inteligentnych diod LED IQ.LIGHT, zapożyczonych z nowego Volkswagena Touarega. Do obecnej palety kolorów Passata dołączą dwie nowe barwy: znana z Golfa R Lapiz Blue, klasyczna butelkowa zieleń (Bottle Green), a także 4 wzory aluminiowych obręczy dostępnych w rozmiarach 17, 18 i 19 cali.

We wnętrzu natomiast: przeprojektowane listwy drzwiowe, nowe tkaniny, wykończenia, instrumenty i kierownica, czyli niemalże wszystko. Analogowy zegar zastąpiono podświetlanym napisem „Passat”. Na konsoli środkowej opcjonalnie może znajdować się indukcyjna ładowarka do smartfona oraz coraz popularniejsze złącze USB typu C. B8 FL otrzyma tzw. digital cockpit, czyli często spotykany w nowych autach wyświetlacz zamiast tradycyjnych zegarów oraz trzecią generację zespołu systemów multimedialnych Modular Infotainment Matrix (MIB3), które dzięki własnej karcie SIM są zawsze połączone z Internetem; jest jednostką łączności online (OCU). MIB3 znajdziemy w trzech różnych wyświetlaczach: Composition Media o przekątnej 6,5 cala (bez nawigacji), Discover Media o przekątnej 8,2 cala i najbardziej rozbudowanym Discover Pro o przekątnej 9,2 cala. Dzięki OCU można uzyskać dostęp do Internetu w usłudze We Connect oraz do usługi strumieniowego przesyłania audio bez sparowanego smartfona, a także korzystać z radia internetowego. O jak najlepsze brzmienie ulubionej muzyki zadba natomiast system dźwiękowy duńskiej marki Dynaudio o mocy wyjściowej 700 Watt. Swoje urządzenie multimedialne (smartfon, tablet, czytnik e-booków etc.) podłączymy do Internetu za pomocą hotspotu Wi-Fi. Bezprzewodowe połączenie aplikacji App-Connect pozwala z kolei na korzystanie z różnych aplikacji na smartfony za pośrednictwem systemu infotainment. Po raz pierwszy jest on kompatybilny z urządzeniami od firmy Apple. MIB posiada również nowy system komend głosowych, ekran główny i menu nawigacyjne. Każdy posiadacz będzie mógł zarejestrować się w cyfrowej platformie Volkswagen We, dzięki której będzie można uzyskać między innymi bezgotówkowe usługi parkingowe We Park. Dostępne będą również usługi We Connect w standardowym wyposażeniu, opcjonalny pakiet premium We Connect Plus oraz specjalny pakiet dla firm posiadających własną flotę Volkswagenów – We Connect Fleet. Wszystkie dane tych usług będą personalizowane w chmurze. Dzięki We Connect urządzenia firmy Samsung z systemem Android będą mogły pełnić funkcję tzw. mobilnego kluczyka. Do otwarcia samochodu w przyszłości będzie nam więc potrzebny wyłącznie nasz smartfon. Ponadto za sprawą We Deliver, kurierzy będą mogli dostarczyć pożądany przez nas produkt do bagażnika naszego samochodu, poprzez tymczasowy dostęp do niego i danych GPS. W ten sam sposób auto może zostać oczyszczone przez firmę My Cleaner. Nie wiadomo natomiast jak ta usługa będzie wyglądać w naszym kraju.

Volkswagen Passat FL (2019)
Wnętrze odświeżonego Volkswagena Passata Alltrack

„Odświeżony Volkswagen Passat B8” to pojęcie względne. Z jednej strony zmian w wyglądzie zewnętrznym i w gamie silnikowej nie ma na tyle dużo, aby można było tutaj mówić o Passacie B9 (poza tym chyba jeszcze na to za wcześnie), ale z drugiej strony mamy tutaj tak wiele nowoczesnych systemów, że „strach” pomyśleć o następnej generacji tego jakże popularnego modelu, wyróżniającego się przed laty prostotą. Czy nie za wiele tej nowoczesnej technologii? Zapewne każdy ma na ten temat własne zdanie. Tak jak wszystko, motoryzacja również kroczy ku przepełnionej technologią zautomatyzowanej przyszłości i obawiam się, wręcz niemal jestem pewien, iż jest to nieuniknione. Cytując klasyka: „Czas zweryfikuje”.

Miłosz Woźniak

No Comments

Leave a Comment

*