Trzeci SUV dołącza do gamy czeskiego producenta. Najmniejszy z „wyższych” samochodów Škody jest prezentowany na największych targach motoryzacyjnych, o których cały czas nie przestaje być głośno. Wiadomości o premierach rozchodzą się w błyskawicznym tempie, wiele z nich zostało ujawnionych przed ich rozpoczęciem, a to dopiero przedsmak tego, co dzieje się w największym mieście Szwajcarii. Najważniejsze motoryzacyjne nowości z tego wydarzenia znajdziecie oczywiście tutaj oraz na facebookowym fanpage’u, natomiast dziś skoncentrujemy się na najnowszym samochodzie marki z Mladá Boleslav.
Škoda Kamiq jest miejskim crossoverem, który uzupełni znaczną lukę w ofercie marki. Nazwa, tak jak w przypadku modeli Kodiaq i Karoq, pochodzi z języka Eskimosów zamieszkujących północną Kanadę oraz Grenlandię i oznacza coś, co idealnie pasuje. Jest ona jak najbardziej trafna. Wiadomo, że miejskie SUV-y i crossovery są niezwykle pożądane na współczesnym rynku samochodów nowych i używanych; przypadają do gustu zarówno młodszym jak i starszym kierowcom ze względu na praktyczność, niewielkie rozmiary i przyzwoite właściwości jezdne, które okazują się przydatne zarówno w zatłoczonym mieście jak i podczas weekendowego wypadu w góry. Właśnie tymi aspektami kierowano się podczas projektowania Škody Kamiq.
Do wyboru będziemy mieć cztery warianty silnikowe, dobrze znane z innych modeli koncernu VAG. Wszystkie są wyposażone w filtr cząstek stałych i spełniają najsurowsze obecnie standardy emisji spalin (Euro 6d-TEMP). Posiadają również technologię odzyskiwania energii podczas hamowania i system start/stop. W „katalogu” widnieją trzy jednostki benzynowe: dwie wersje trzycylindrowego silnika 1.0 TSI (podstawowa o mocy 95 KM i momencie obrotowym 175 Nm, zestrojona z pięciostopniowym „manualem”, oraz nieco mocniejsza dysponująca mocą 115 KM i momentem wynoszącym 200 Nm). Najmocniejszy jest czterocylindrowy, półtoralitrowy „benzyniak” – oddaje bowiem 150 KM i 250 Nm. Będzie on wyposażony w technologię aktywnych cylindrów ACT (przy mniejszym obciążeniu silnika odłączane będą dwa cylindry, aby zredukować spalanie). Rodzynkiem w gamie silnikowej będzie diesel 1.6 z katalizatorem SCR. Jego parametry to 115 KM i 250 Nm. Kamiq z racji tego, że jest crossoverem, posiada wyższe zawieszenie. Nie oznacza to jednak, że różnice w prowadzeniu w porównaniu z np. zawieszoną o 37 milimetrów niżej Škodą Scalą, będą mocno zauważalne. Opcjonalny system Sport Chassis Control, odpowiedzialny za zmianę charakterystyki pracy podwozia, ma temu zupełnie zaprzeczać. Do wyboru będą 4 tryby: normalny, sportowy, ekologiczny oraz indywidualny. Dodatkowo będzie dostępny tryb ochrony podwozia, który ma się okazać pomocny w lekkim terenie. Co ciekawe, w trybie sportowym amortyzatory obniżają się o 10 milimetrów, co z pewnością wpłynie na jakość prowadzenia.
Patrząc na nadwozie Škody Kamiq, zauważymy wiele podobieństw do jej większych, starszych braci. Opisując wygląd zewnętrzny, zaczniemy od kształtu świateł, które poza wymiarami samochodu, o których jeszcze wspomnę, w dużym stopniu się wyróżniają. W standardzie są to dzielone reflektory z LED-owymi lampami do jazdy w dzień, ale za dopłatą światła będą w pełni LED-owe. Szeroka atrapa chłodnicy i wyraziste linie przedniej maski nadają samochodowi twardszego, poniekąd terenowego charakteru. Linie dachu i spory prześwit utwierdzają mnie w tym wrażeniu. Linia boczna natomiast zachowuje świadomość, iż jest to auto kompaktowe. Długość auta to 4,241 m, szerokość wynosi 1,793 m, wysokość to 1,531 m, a rozstaw osi to 2,561 m, więc auto idealnie łączy „kompaktowość” z komfortem dla kierowcy i pasażerów. Dodatkowo masywnego wyglądu nadają dość duże obręcze o średnicy od 16 do 18 cali oraz tylny dyfuzor.
Środek? Škoda Kamiq, po modelu Scala, jest drugim modelem czeskiej marki z nową koncepcją wnętrza. Można powiedzieć, że zostało ono zdominowane przez wyświetlacz o przekątnej 9,2 cala, wchodzący w pakiet multimedialny Amundsen, za który będzie trzeba dopłacić. Optymalnym rozwiązaniem będzie zakup ośmiocalowego systemu multimedialnego Bolero, oferującego niemal te same funkcje. Obie wersje będą posiadały osiem głośników (opcjonalnie 10 i moc 405 W), a także najnowszą, trzecią generację systemu infotainment. Został on przeze mnie szczegółowo opisany przy okazji odświeżonego Passata, który także pojawił się na targach w Genewie. W standardzie otrzymamy system Swing o przekątnej 6,5 cala (brak najnowszej wersji infotainmentu i system audio posiadający 4 głośniki umiejscowione z przodu). Škoda Kamiq podobnie jak pozostałe auta z koncernu VAG, które niebawem trafią do produkcji, w standardzie posiada aktywne systemy bezpieczeństwa, tj. Front Assist i Lane Assist. Za dopłatą producent proponuje nam aktywny tempomat (ACC) i system monitorujący zmęczenie kierowcy, a także Rear Traffic Assist, który będzie ostrzegał nas o obiektach poruszających się za pojazdem podczas cofania. Miejski crossover na pokładzie będzie posiadał 9 poduszek powietrznych, które dodatkowo ochronią nas przed ewentualną kolizją. Jedna z opcji zadba także o bezpieczeństwo drzwi Kamiqa (ochroni ich krawędzie przed bliskim spotkaniem z innym autem na zatłoczonym parkingu).
Škoda Kamiq jest połączeniem kompaktowych wymiarów z wszechobecną wygodą i praktycznością. To nowoczesny design z elementami charakterystycznymi dla czeskiej marki oraz zaawansowane technologie odpowiedzialne za nasz komfort i bezpieczeństwo. Dzięki temu Kamiq może zyskać popularność zarówno wśród młodszych jak i starszych kierowców poszukujących nowego auta, które poradzi sobie nie tylko w mieście, ale też poza nim.
Miłosz Woźniak
No Comments