Nissan X-Trail Tekna 1.5 VC-T 163 KM MHEV Xtronic 2WD

Nissan X-Trail Tekna 1.5 VC-T 163 KM MHEV Xtronic 2WD – test

Niszowa propozycja?

Byłem pozytywnie zbudowany całokształtem nowej generacji modelu X-Trail, nie tylko dlatego, że Nissan poczynił spory krok do przodu względem poprzednika – to jest zdecydowanie satysfakcjonująca propozycja, sporych rozmiarów SUV, który może z powodzeniem zaspokoić gust niejednego wymagającego klienta. Wizytę granatowego Nissana wspominam zatem raczej dobrze, choć pamiętam i doskonale jestem świadomy pewnych niedociągnięć wspomnianego samochodu – objawiły się one w topowej specyfikacji Tekna, więc uboższa, mniej potrafiąca i nie tak efektowna powinna delikatnie rozczarowywać, prawda? Rozczarowuje, PRAWDA?

Tak podpowiadałby zdrowy rozsądek, ale nic wcale nie musi być takie proste i czytelne. W pierwszej kolejności bardzo się cieszę, że otrzymałem do zrecenzowania specyfikację nieco uboższą, nazwaną enigmatycznie N-Connecta, co z jednej strony wcale nie musi oznaczać samochodu kiepsko wyposażonego, a z drugiej zostało to niejako wymuszone doborem układu napędowego, który jest dostępny wyłącznie z niższą wersją specyfikacyjną właśnie.

A nie, poczekajcie – z niższą odmianą N-Connecta jest dostępny od bieżącego roku, więc bogato wyposażony X-Trail Tekna z podstawowym napędem (jak „mój”) stanowi aktualnie ciekawostkę motoryzacyjną. Czy oznacza to, że producentowi zależy na sprzedaży przede wszystkim hybryd? Czy oznacza to również, wobec powyższego, że X-Trail z jednostką benzynową 1.5 o trzech cylindrach i w formie miękkiej hybrydy, jest adresowany do szczęśliwych emerytów, którzy swoje w życiu wypracowali, a zaoszczędzone środki postanowili wydać na odrobinę motoryzacyjnej przyjemności? Łatwiejsze wsiadanie jest, mocy raczej wystarczająco (163 konie mechaniczne i solidne 300 niutonometrów) do niespiesznego przemieszczania się, 210 milimetrów prześwitu, ale bez napędu realizowanego na cztery koła, czyli na działkę wystarczy, a skórzana tapicerka wydaje się w tym przypadku zbędnym dodatkiem – wszystko się zgadza. Może się jednak mylę i uboższy X-Trail ma swojego adresata w mieście (tylko po co wówczas tak przestronny i duży samochód)? A może zupełnie błądzę i recenzowany egzemplarz stanowi remedium na wszystkie bogato wyposażone hybrydy, które to powinny być pierwszym wyborem potencjalnego klienta – okazuje się lepszy w trasie i pozbawiony jest pewnych niedociągnięć? Sporo wątpliwości, dlatego byłem ogromnie ciekawy tytułowego wariantu. Zapraszam do podsumowania wideo, które – myślę – rozwieje zawarte tutaj wątpliwości:

Recenzja wideo Nissana X-Trail Tekna 1.5 VC-T 163 KM MHEV Xtronic 2WD

Patryk Rudnicki

No Comments

Leave a Comment

*