Najbardziej wyczekiwany?
Jestem trochę zaskoczony, bo przy wszelakich staraniach marki Dacia, by maksymalnie zdywersyfikować ofertę najnowszego Dustera, nie oczekiwałem takich efektów końcowych. Bez wątpienia zrobiono tutaj kawał pracy, bo jest z czego wybierać, ale odnoszę wrażenie, jakby moje przypuszczenia uległy sprawdzeniu – hybryda w gamie jest absolutną nowością i wyniesieniem oferty Dustera na technologiczny szczyt, ale jednocześnie stanowi przekroczenie umownej bariery finansowej, powyżej której potencjalna klientela zaczyna stwierdzać: „no tyle raczej nie, ale jest przecież nowy silnik benzynowy”. Owszem, jest…
Nie zamówimy do niego automatycznej skrzyni biegów i to relatywnie spora zmiana względem czterocylindrowego silnika 1.3 TCe z poprzedniego wcielenia – teraz mamy pojemność 1.2, nieparzyste trzy cylindry i 130 koni mechanicznych, a na deser producent dorzuca jeszcze układ miękkiej hybrydy. Teoretycznie brzmi to całkiem niegłupio, choć można delikatnie zawyć, kiedy przypomnimy sobie wspomniane 1.3 TCe o mocy 150 koni z automatyczną skrzynią biegów – dobre to było połączenie, ale i tak chyba nie ma, co płakać. Dacia udostępnia wystarczającą gamę jednostek napędowych, więc skupmy dzisiaj się na ostatnim wariancie najnowszego Dustera, tylko czy najlepszym? Odpowiedź na filmie…
No Comments