Wzór luksusowego coupe (dla wielu z pewnością) przeszedł kolejną modernizację. Teoretycznie zmieniło się niewiele – stylistyka zyskała nieco lekkości (o ile można tak powiedzieć w przypadku obrzydliwie drogiego coupe ważącego znacznie ponad 2 tony [2250 kg]) co uzasadniają inaczej poprowadzone linie frontu oraz tyłu, a także mniejsza o 85 kilogramów masa własna pojazdu, zaś wewnątrz mamy festiwal znakomitych gatunkowo materiałów i dwa wyświetlacze – centralny oraz ten 12,3-calowy zastępujący klasyczne wskaźniki. Co jeszcze? Centralny ekran można schować za drewnianą osłonką, początkowo klienci będą mogli nabyć Continentala wyłącznie z jednostką W12 (635 KM i 900 Nm momentu obrotowego), a na pokładzie znalazł się niewielki silniczek elektryczny, który ma gwarantować bezproblemowe i szybkie działanie każdego z elementów wyposażenia – nie zapominajmy wszak, że połowa Continentala to skomplikowana elektronika. Coupe Bentley’a trafi do sprzedaży w połowie 2018 roku, a jak Wam się podoba?
No Comments