Kamień milowy w historii Volkswagena – minęło 8 lat, producent z Wolfsburga sprzedał tysiące egzemplarzy, a my czekaliśmy, no i mamy. W Berlinie Volkswagen zaprezentował kolejną generację modelu Polo i na pierwszy rzut oka jest to… Troszkę skopiowana Ibiza. Skojarzenie niebezpodstawne – nowe Polo zbudowano na tej samej platformie MQB A0, samochód urósł, a producent obiecuje 351 litrów pojemności bagażnika. Oprócz tego całkiem szerokie możliwości indywidualizacji (18 lakierów nadwozia, 12 wzorów felg, od 14 do 18 cali, i 12 rodzajów tapicerek), spore możliwości pod względem silnikowym (np. 1.0 TGI o mocy 90 KM z instalacją LPG) oraz wyposażeniowym (np. aktywny tempomat, wirtualne zegary czy multimedia z 6,5-calowym ekranem) i dwie, tak naprawdę najciekawsze odmiany, które zobaczymy nieco później – Polo Beats (wyróżniające się systemem audio marki Beats) i Polo GTI z 2-litrowym motorem TSI produkującym 200 koni mechanicznych. Ciekawsza premiera w segmencie B od nowej Ibizy? Zapraszam do komentowania.
No Comments