Mercedes-AMG GLC 63 4MATIC+ oraz GLC Coupe 63 4MATIC+

W momencie kiedy strzelający wydechem Mercedes-AMG GLC 43 okazuje się niewystarczający, musisz to przeboleć i ze stoickim spokojem poczekać na ewentualność „grubszego” wyboru. Tak było dotychczas. Mercedes bowiem pracował i wspólnie z oddziałem AMG stworzył to – GLC 63 4MATIC+ oraz GLC Coupe 63 4MATIC+. Co to wszystko oznacza? Mówiąc w skrócie: najbardziej szalone wersje tych modeli z dość ostentacyjnym pakietem ospojlerowania, 19-calowymi (w przypadku odmiany S 20-calowymi) felgami, 9-biegową przekładnią automatyczną AMG SPEEDSHIFT MCT, czterema trybami jazdy (Comfort, Sport, Sport+ oraz Individual, natomiast odmiana S będzie również posiadać piąty – RACE) i najnowszymi technikaliami ze Stuttgartu. Najważniejsze jednak – co rzeczywiście będzie motywować charakter obu wersji AMG? Odpowiedź może być jedna: 4-litrowe, podwójnie doładowane V8 o mocy 476 koni mechanicznych lub 510 koni mechanicznych w odmianie S. Moment obrotowy to odpowiednio 650 i 700 Nm, natomiast oba modele, przynajmniej według suchych danych papierowych, będą przyspieszać do 100 km/h niemal w identycznym tempie (4 sekundy i 3,8 sekundy w przypadku odmiany S). Wow…

Patryk Rudnicki