Dlaczego tak lubię hot hatche?
Nie będę ukrywał – hatchbacki segmentu C o zwiększonej wartości koni mechanicznych są poniekąd moim konikiem. Z czego to wynika? Dlaczego, pewnie jak większość, nie zachwycam się w szczególny sposób przedstawicielami motoryzacji z umownego szczytu, samochodami, które przeciągiem siły zrzucają malkontentom kapelusze z głów i ostentacyjnie prezentują swoje możliwości? To nie tak… Już sama lektura przekoloryzowanej informacji prasowej potrafi sprawić,…