Citroen C4 Cactus po liftingu (2017)

Francuzi tym samochodem bawią, ale jednocześnie też zbudowali auto wiernie służące tysiącom ludzi, które dodatkowo dorzuca odrobinę francuskiego kolorytu. Teraz C4 Cactus miał nabrać nieco poważniejszego charakteru, wydorośleć, i trochę Citroënowi się to udało. Delikatnie zmieniono tylne i frontowe światła, zmniejszono charakterystyczne Airbumpy (na szczęście inżynierowie je zachowali) i, oczywiście, zaktualizowano samochód pod kątem technologicznym. Oprócz tego gamę Cactusa uzupełnił silnik 1.2 PureTech o dość poważnej mocy 130 koni mechanicznych, stylowe fotele mają być jeszcze wygodniejsze i podobno popracowano nad zawieszeniem oraz układem jezdnym. Nie ma co oczekiwać wozu sportowego, ale może C4 będzie pewniejsze w swoich zachowaniach? Może…

Patryk Rudnicki