Mercedes-Benz GLB Concept (2019)

Mercedes-Benz GLB Concept – Mały SUV, wielkie możliwości

Kartki z kalendarza ubywają. Kilka fantastycznych wydarzeń, m.in. Geneva Motor Show czy targi motoryzacyjne w Poznaniu, za nami. Te już możemy wykreślić. W motoryzacyjnym kalendarzu znajduje się natomiast jeszcze wiele czerwonych kartek. Dodam, że sezon zlotów niebawem się rozpoczyna, a polska scena tuningowa jest na tyle rozbudowana i ciekawa, że warto się nią zainteresować i udać na tego typu eventy, organizowane w naszej okolicy. Skupmy się jednak na „tu i teraz”: targi motoryzacyjne w Szanghaju zaowocowały kilkoma ciekawymi premierami. Mam w tym miejscu oczywiście na myśli auta przeznaczone głównie na rynek europejski. Doskonałym przykładem jest SUV ze Stuttgartu, „brat” modeli GLA i GLC, który w idealnych proporcjach łączy przestronność i wygodę z kompaktowymi kształtami. Mercedes GLB, dzięki dość niewielkim rozmiarom (długość/szerokość/wysokość: 4634/1890/1900 milimetrów) oraz rozstawowi osi wynoszącemu 2829 milimetrów, bez problemu pomieści 7 osób.

Pod maską zagościł 4-cylindrowy turbodoładowany silnik M260 o mocy 225 koni mechanicznych i maksymalnym momencie 350 niutonometrów, zespolony z ośmiobiegową, dwusprzęgłową przekładnią automatyczną. Blok benzynowej jednostki z odlewanego ciśnieniowo aluminium, wyposażono w technologię CONICSHAPE w celu zminimalizowania tarcia tłoka i zmniejszenia zużycia paliwa. Ponadto innowacyjny olej o niskim współczynniku tarcia i zoptymalizowane pierścienie tłokowe również zmniejszają straty wynikające z tarcia. Co ciekawe, w samym układzie napędowym zastosowano amortyzator wahadłowy, dzięki czemu komfort w aucie znacznie wzrósł. W czterozaworowej głowicy silnika zastosowano system zmiennego rozrządu zaworów (CAMTRONIC). W dużym skrócie: pozwala on na regulacje skoku zaworu. Podczas niedużego (częściowego) obciążenia jednostki zawory wykonują mniejsze skoki, co skutkuje mniejszymi stratami podczas cyklu gazowego. Przy wyższych zakresach obciążenia, kiedy mamy ochotę na nieco żwawszą jazdę, system ten sprawia, że zawory mają większy skok, aby silnik mógł dysponować pełną mocą. Nic dziwnego, że Mercedes GLB otrzymał znany i sprawdzony napęd na wszystkie koła. 4MATIC pozwala kierowcy na wybranie jednego z trzech trybów jazdy za pomocą przełącznika DYNAMIC SELECT, a tym samym na subtelną zmianę rozkładu momentu obrotowego pomiędzy osiami. W trybie Eco/Comfort rozkład prezentuje się następująco: 80% momentu na osi przedniej i 20% na osi tylnej. Tryb Sport zapewnia rozkład w skali odpowiednio 70:30, natomiast w trybie Offroad moment obrotowy jest rozdzielany pomiędzy osie równomiernie,  a sprzęgło napędu na cztery koła przyjmuje funkcję blokady mechanizmu różnicowego.

Koncepcyjna wersja modelu GLB wyróżnia się nieprzekombinowanym wyglądem zewnętrznym z masywnymi wstawkami ze szczotkowanego aluminium w obrębie przedniego zderzaka i progów. Ponadto auto otrzymało atrybuty, które utożsamiają się z jazdą terenową, czyli reflektory na dachu, bagażnik dachowy i ogumienie AT firmy BF Goodrich.

Wnętrze Mercedesa GLB cechuje się przede wszystkim przestronnością i funkcjonalnością. Układ foteli w drugim i trzecim rzędzie jest „elastyczny”, dzięki czemu możemy je bez problemu przesuwać i składać. Rząd środkowy chowa się w podłodze w proporcjach 40:60:40. W celu ułatwienia dostępu do trzeciego rzędu siedzeń, fotele w drugim rzędzie posiadają funkcję Easy-Entry – za pomocą dźwigni znajdującej się na górnej zewnętrznej krawędzi oparcia składa się je, a całe siedzenie można wówczas przesunąć do przodu. Oczywiście jak na markę klasy premium przystało, we wnętrzu znajdziemy skórę i nubuk oraz wykończenia z orzecha włoskiego z otwartymi porami, z wyrzeźbionym wzorem plastra miodu, który zanika w kierunku krawędzi. Bezdyskusyjnie kolorem dominującym w środku jest kasztanowy brąz, lecz paski i szwy wykończeniowe foteli mają kolor pomarańczowy. Wszystko to brzmi ekskluzywnie i tak też się prezentuje na pokazowych zdjęciach. Deska rozdzielcza łudząco przypomina kokpit znajdujący się w Mercedesie klasy B. Centrum sterowania klimatyzacją oraz dysze nawiewu są natomiast wykonane z frezowanego aluminium. Zarówno wyświetlacz zastępujący analogowe zegary, jak i ten odpowiadający za multimedia, wraz z funkcjami elektronicznymi na pokładzie samochodu, są obsługiwane przez system Mercedes-Benz User Experience (MBUX). Całość idealnie dopełnia orurowanie z frezowanego aluminium w dolnej części kokpitu, które dodatkowo nadaje offroad’owego charakteru.

Mercedes GLB – pojazd dla osób poszukujących rodzinnego samochodu, który zapewni komfort podczas długiej podróży, a także poradzi sobie w terenie. Krótko mówiąc: samochód gotowy na rodzinne podróże. Ponadto samochód powinien znaleźć się w katalogu Mercedesa pod koniec tego roku.

Na zakończenie nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć wszystkim czytelnikom radosnych Świąt Wielkanocnych, spędzonych w gronie rodzinnym.

Miłosz Woźniak

No Comments

Leave a Comment

*