Co z tym dieslem?
Hybryda wyzwoleniem od czepiającego się Greenpeace’u? A może w pełni elektryczna siła, która potrafi mieć swoje zalety (z punktu widzenia osoby bezgranicznie zafascynowanej motoryzacją chodzi rzecz jasna o moc i moment obrotowy dostępne od zera totalnego)? Czasami z lekkim strachem śledzę kolejne doniesienia o przewrotach silnikowych, wymaganiach lobbystów czy, trochę na siłę kreowanej przyszłości branży moto i zadaję sobie pytania:…